ULUBIEŃCY OSTATNICH MIESIĘCY: PAŹDZIERNIK&LISTOPAD!

Muszę przyznać, że nigdy nie wychodzi mi robienie posta o ulubieńcach na czas i mimo, że chciałabym robić je regularnie co miesiąc wylatuje mi to z głowy. Jako, że grudzień dopiero co się zaczął (jest to dopiero pierwszy tydzień) postanowiłam zrobić ulubieńców nie z jednego, a z dwóch ostatnich miesięcy (choć szczerze mówiąc to wcale nie znaczy, że będzie tu więcej rzeczy). Nie przeciągając już zapraszam do dalszego zapoznania się z zawartością posta!

Zauważyłam, że jest on ostatnio dość popularnym ulubieńcem u blogerek i vlogerek. Na początku nie wiedziałam czy jest się tu czym zachwycać, ale po dokładnym obszukaniu wszelkich informacji na temat produktu postanowiłam sama się co do tego przekonać. Wszyscy wiemy, że kremy BB nie maja tak dobrego krycia jak wszelkiego rodzaju podkłady, dlatego też początkowo sceptycznie podeszłam do niego. Mimo wszystko po nałożeniu byłam niezwykle miło zaskoczona. Krem idealnie dopasowuje się do koloru skóry przy czym wydaje się lekki. Nie czuć tego ciężaru tony makijażu na twarzy. Jedyną jego wadę jaką byłam w stanie zauważyć jest to, że nie obejdzie się przy nim bez pudru matującego, bo raczej żadna z nas nie chciałaby zwracać na siebie uwagi przesadnie świecącą się cerą :)

UNDER TWENTY: KREM MATUJĄCY BB

Ostatnio oglądam bardzo dużo filmów oraz seriali. W wolnych chwilach najlepiej jest po prostu usiąść z laptopem i wczuć się w to co się ogląda. Moim ulubionym i najwspanialszym na świecie serialem jest oczywiście American Horror Story. Nowy sezon mnie zachwycił - jest on z Lady Gagą, jeśli nie oglądacie samego serialu to może po tej informacji go skojarzycie, ponieważ było o tym dość głośno - bałam się, że mnie z jakiegoś powodu rozczaruje, ale miło się zaskoczyłam. Uwielbiam takie klimaty, więc idealnie trafia on w moje gusta i naprawdę gorąco polecam obejrzeć!

AMERICAN HORROR STORY: HOTEL

Od dawna szukałam dla siebie idealnych perfum. Jakichś o ślicznym, delikatnym zapachu, aczkolwiek nie przesłodzonym. Dużym plusem zawsze jest również długie ich utrzymywanie się. Po takim czasie w końcu mogę się pochwalić moim nowym znaleziskiem! Nie ma co się tu rozpisywać na ten temat, by zrozumieć o czym mówię trzeba je po prostu poczuć :)